Strona główna
Na pożegnanie jedynego świadka porwania bł. ks. Jerzego Popiełuszki
Od wielu już lat, zwykle w okolicy rocznicowych uroczystości związanych z księdzem Jerzym, w mediach pojawiają się różne, mniej lub bardziej sensacyjne artykuły, czy też produkcje filmowe równie sensacyjnego zespołu śledczych redaktorów dotyczące tajemnicy zabójstwa bł. ks. Jerzego. W tym roku wyjątkowo wcześnie bo już w lutym, zaczęło się to wyemitowaniem w TVP Historia dziełka, zaprawionego w tej materii red. Litki. Możemy tam podziwiać peany na cześć świetnie strzelającego i zarazem bardzo pobożnego peerelowskiego prokuratora, który wytropił „Judasza” w otoczeniu ks. Jerzego. To sensacyjne odkrycie miało niegdyś zapewnić niedocenionemu śledczemu powrót do pracy i śledztwa, które miało być zwieńczone równie sensacyjnym oskarżeniem dwóch generałów pełniących najwyższe funkcje w strukturach władzy PRL.
Czytaj więcej: Na pożegnanie jedynego świadka porwania bł. ks. Jerzego Popiełuszki
zmarł Kardynał Henryk Gulbinowicz

źródło: Facebook
Stanisław Huskowski [senator RP]
11 listopada 2020 r. o 20:02
Początek grudnia 1981 r. Do drzwi pałacu arcybiskupów Wrocławskich dzwoni młody działacz Solidarności. Otwiera gospodarz. Działacz prosi o wspólny spacer. Arcybiskup wkłada płaszcz , wychodzą. Działacz szeptem mówi, że atmosfera w kraju gęstnieje. Komunistyczne władze zdecydowanie zaostrzają kurs. Związkowi grozi atak . Może stan wyjątkowy, może wkroczenie sowieckiej armii. Solidarność ma sporą sumę pieniędzy na koncie, chciałaby ją podjąć i ukryć. Ofiar tego stanu może być dużo. Potrzebne będzie wsparcie dla rodzin, a także fundusze na działalność podziemnych struktur. Czy ksiądz arcybiskup zgodził by się… Słyszy wypowiedziane bez wahania: TAK.
Sztandar wyprowadzić. Władzę zachować.
„Sztandar Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej wyprowadzić!” – te słynne słowa wypowiedział I Sekretarz PZPR Mieczysław Rakowski na ostatnim XI zjeździe 29 stycznia 1990 r. (na zdęciu)
Dodał: „żegnając się z nią, wcale nie uważam, że kładziemy ją do trumny.” Faktycznie, partię od razu przekształcono w Socjaldemokrację Rzeczypospolitej Polskiej z prezesem Aleksandrem Kwaśniewskim, który później był prezydentem RP przez 10 lat, i sekretarzem Leszkiem Milerem, który był ministrem i premierem przez 9 lat. Inni członkowie PZPR rządzili Polską na różnych stanowiskach i pod różnymi szyldami jeszcze przez ćwierć wieku. Sztandar wyprowadzono, władzę zachowano. Dlaczego?
SdRP przejęła majątek PZPR, który po blisko półwiecznych rządach był ogromny i nie został rozliczony (stenogramy i pieniądze wyparowały, spory o nieruchomości trwały latami). Jednak nie o niego chodziło, gra toczyła się o wyższą stawkę.
Lekcja Powstania Styczniowego Józefa Piłsudskiego
Historia zna wiele paradoksów. Jednym z nich jest klęska Powstania Styczniowego z 1863 roku będąca ostatecznie fundamentem zwycięstwa w 1918 roku. Józef Piłsudski pisał: „Dla nas, żołnierzy wolnej Polski, powstańcy 1863 roku są i pozostaną ostatnimi żołnierzami Polski walczącej o swą swobodę, pozostaną wzorem wielu cnót żołnierskich, które naśladować będziemy.”
Odzyskanie niepodległości Polski nie byłoby możliwe bez odbudowy siły militarnej. Wolność zawsze krzyżami się mierzy, z czego doskonale zdawał sobie sprawę syn Komisarza Rządu Narodowego w Powstaniu Styczniowym Józef Piłsudski, którego wychowanie i późniejsza droga wojskowa były kontynuacją dzieła powstańczego. Na Syberii, gdzie został zesłany w 1887 roku, poznał zesłańców z Powstania, w tym jednego z przywódców Bronisława Szwarce. Ich wspomnienia stały się impulsem do głębszych studiów nad zrywem niepodległościowym z 1863 roku. Piłsudski zrozumiał, że jego klęska mogła być lekcją prowadzącą do zwycięstwa. Po powrocie z zesłania postanowił ją solidnie odrobić i przerodzić w czyn.
Czytaj więcej: Lekcja Powstania Styczniowego Józefa Piłsudskiego
Kto szturmował Kongres USA
6 stycznia 2021 amerykański Kongres na połączonej sesji obu izb miał rozpatrzyć głosy stanowych elektorów na nowego prezydenta USA. Miał też zbadać dowody sfałszowania wyborów na korzyść Joe Bidena w kilku stanach zdominowanych przez Demokratów. Jednak zamiast relacji z sesji świat obiegły relacje z zamieszek i szturmu na Kongres rzekomo zwolenników prezydenta Donalda Trumpa. Światowy mainstream oskarżył o to prezydenta, a jednocześnie Facebook, Twitter i inne media zablokowały jego konta. Na szczęście w Internecie cenzura nie jest skuteczna i można zobaczyć co naprawdę stało się 6 stycznia. Jedną z takich relacji zamieścił Rudy Giuliani, doradca prezydenta Trumpa i były burmistrz Nowego Jorku. Została ona także zablokowana na jego koncie na Facebooku, ale pojawiła się gdzie indziej. Oto skrót:
Szturm Kapitolu nie był związany z pokojowym wiecem Trumpa, choć tak twierdzi mainstream. Był oddzielną, zaplanowaną akcją grupy specjalistów od zamieszek, kotrolowania tłumu i forsowania budynków. Ruszyli do akcji po wiecu. Mieli liny, chemikalia i środki łączności. Byli zorganizowani. Już na wiecu rozpoznano ich jako bojówkarzy anfity przebranych za zwolenników Trumpa. Widać to na filmach. Zostali wpuszczeni do budynku Kongresu przez policję.
Zmarł Waldemar Chrostowski, jedyny świadek porwania bł.ks. Jerzego Popiełuszki
Podziękowanie KSD za mszę św. za duszę śp. ks. Kardynała Henryka Gulbinowicza - 16.12.2020, w Olsztynie..
Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy serdecznie dziękuje Ks. prałatowi kanonikowi dr Andrzejowi Lesińskiemu, Proboszczowi Bazyliki pw. św. Jakuba w Olsztynie, Ks. Ks. Koncelebransom za sprawowanie Mszy św. w miesięcznicę śmierci Ks. Kardynała Henryka Gulbinowicza w dn. 16 grudnia 2020 r., a wszystkim uczestniczącym wiernym, tak dzisiaj licznie zgromadzonym, szczególne Bóg Zapłać!
Przypomnijmy, że śp. Ks. Kardynał Henryk Gulbinowicz związany był z diecezją warmińską od 1959 r.
Zakazane orędzie Donalda Trumpa, czyli co się stało w USA
KSD prezentuje pierwszy i jak dotychczas jedyny polski przekład jedynego przemówienia Donalda Trumpa poświęconego wyłącznie amerykańskim wyborom 3 listopada 2020, całkowicie przemilczanego przez główne media, nigdzie nie transmitowanego, krążącego po Internecie we fragmentach. Upubliczniła je w całości dopiero 2 grudnia lokalna stacja Kusi News z San Diego.
To może być najważniejsze przemówienie, jakie kiedykolwiek wygłosiłem. Chcę przedstawić nasze obecne działania ujawniające gigantyczne oszustwa i nieprawidłowości, do których doszło podczas żałośnie długich wyborów 3.11. Zwykle mieliśmy tzw. dzień wyborów. Teraz mamy dni, tygodnie i miesiące wyborów oraz dużo zła w tym absurdalnym czasie, w którym praktycznie niczego nie trzeba było wykazać aby skorzystać z naszego największego przywileju – prawa głosu.
Jako prezydent nie mam obowiązku ważniejszego od obrony praw i Konstytucji Stanów Zjednoczonych. Z tej przyczyny zamierzam bronić naszego systemu wyborczego, który obecnie został w skoordynowany sposób zaatakowany z wielu stron.
Czytaj więcej: Zakazane orędzie Donalda Trumpa, czyli co się stało w USA
"Idźcie i głoście aż po krańce ziemi" - książka ks. bp. Jerzego Mazura
IDŹCIE I GŁOŚCIE AŻ PO KRAŃCE ZIEMI
To pozycja cenna i godna odnotowania. Dzięki niej poznajemy niezwykle interesującą postać, jaką jest bp Jerzy Mazur SVD, barwnie i ciekawie opowiadający o życiowych drogach, którymi Chrystus prowadził go do misyjnego seminarium werbistów w Pieniężnie, a stamtąd do podrównikowej Ghany, na Białoruś i Syberię, a w końcu do diecezji ełckiej, na Mazury.
o. dr Kazimierz Szymczycha SVD
sekretarz Komisji Episkopatu Polski ds. Misji
Wydało VERBINUM, 2020
Czytaj więcej: "Idźcie i głoście aż po krańce ziemi" - książka ks. bp. Jerzego Mazura
AMERYKAŃSKI CUD NAD URNĄ
“Nieważne kto głosuje. Ważne kto liczy głosy.” Józef Stalin
Gdy 3.11.2020 zamykano w USA lokale wyborcze, sztab Republikanów świętował zwycięstwo. Donald Trump zdecydowanie prowadził, także w tzw. stanach niezdecydowanych (swing states) kluczowych dla wyniku, np. w Pennsylvanii przewagą ponad 700 tys. głosów, w Michigan 300 tys. Wygrał nawet w Virginii, czego się nie spodziewał. Łącznie uzyskał 74 mln głosów, o 11 mln więcej niż w 2016 roku, więcej niż Ronald Reagan zwycięski we wszystkich stanach.
Według reguł statystyki, pozostałe do zliczenia głosy na J. Bidena nie stanowiły zagrożenia. I wtedy zdarzył się cud nad urną. W ciągu kilku nocnych godzin Trump przegrał w swing states jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Aby wyjaśnić to nieprawdopodobne zjawisko powołano zespół prawny pod kierunkiem Rudy Giulianiego, byłego prokuratora, pogromcę mafii i burmistrza Nowego Jorku. Śledztwo odsłania szokujące informacje.
Prezydent Trump i jeden z dowódów fałszerstwa
Nocne głosy
Dzięki danym komputerowym i zeznaniom setek świadków zespół Giulianiego ustalił, że cud nad urną wydarzył się w dużych miastach rządzonych od lat przez Demokratów, np. w Detroit, Philadelphii, Milwaukee, Pittsburghu, Minneapolis, Las Vegas, Phoenix, Atlancie. To właśnie tam, kiedy Trump miał zwycięstwo w kieszeni, lokale wyborcze po zamknięciu zalały setki tysięcy głosów korespondencyjnych na Bidena dając mu niewielką przewagę w gęsto zaludnionych metropoliach, czyli ostatecznie w całym stanie. Np. w kluczowej Pensylwanii 700-tysięczna przewaga Trumpa w ciągu kilku godzin zamieniła się w 60-tysięczną porażkę, przy czym większość głosów zapewniających tę zmianę pochodziła z Philadelphii, w której miesiąc wcześniej skradziono pendrive z kodami dostępu do systemu liczenia, a po wyborach nie można się było doliczyć 47 kolejnych
Świadkowie zespołu Giulianiego wszędzie wskazują na identyczny scenariusz: do lokali nocą przywożono pliki głosów w pojemnikach, pudłach czy workach bez plomb i kodów zabezpieczających. Często wnoszono je tylnymi drzwiami, wiele głosów znajdowało się w czystych kopertach. Nie wiadomo, co się z nimi potem działo, bo do ich liczenia nie dopuszczono mężów zaufania Donalda Trumpa.
Pilnie potrzebna pomoc dla bezdomnego dziennikarza PR i TVP , kazdy grosz się liczy
KOPIUJEMY Z FEJSBUKA:
Czytaj więcej: Pilnie potrzebna pomoc dla bezdomnego dziennikarza PR i TVP , kazdy grosz się liczy