Publikacje
List otwarty do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego
List otwarty do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Szanowny Panie ,
Jako były kierownik literacki Narodowego Starego Teatru w Krakowie zwracam się do pana z wyrazami zaniepokojenia i gniewu. Odkąd dyrekcję Teatru krakowskiego objął Jan Klata dochodzi tu wyłącznie do skandali, zastępujących twórczość prawdziwą. Przykłady:
1.Inscenizacja „Pocztu królów polskich „ ( reż. Garbaczewski) – wyszedzenie historii
Polski, działań podziemia niepodległościowego, językiem bełkotliwym, artystycznie brudnym
2. spektakl „Do Damaszku „ ( rez. Jan Klata) popis scenicznego chaosu, oderwania znaku od znaczenia, wypaczenia wszelkich ważnych treści z dramatu Strindberga
3. w przygotowaniu spektakl „Nie-Boskiej komedii” Krasińskiego, który w zamyśle ma być oskarżeniem wielkiego artysty Konrada Swinarskiego o... antysemityzm. Jako że w swoim wielkim, niezapomnianym przedstawieniu z r.1965 połączył w jedną postać Diabła z Przechtą. Organizowana jest też, w dn. 18 listopada quasi konferencja prasowa , niby pod egidą IPN, mająca na celu wyświetlić tajemnicę katastrofy pod Damaszkiem, w której zginął Konrad Swinarski. Cele prześmiewcze są , ewidentnie trzy : 1. zdezawuować wielkość Konrada Swinarskiego 2. najpodlej jak można wykpić śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej 3. zdezawuować IPN.
Na takie „przedsięwzięcia” pseudoartystyczne płyną pieniądze z budżetu państwa( Teatr Stary jest , jako jeden z nielicznych dotowany przez MkiDN), z naszych podatków.
Pomięłam tu jeszcze jeden spektakl „Rok 1920” ( jako że go nie widziałam), w którym gloryfikowano ... Dzierżyńskiego, uwłaczając Piłsudskiemu.
Czy doprawdy temu, niszczeniu wartości , zohydzaniu wszystkiego, co polskie ma służyć Narodowy Stary Teatr?
To nie są zjawiska odosobnione. Pod pana bokiem w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej dochodzi do haniebnej profanacji Krzyża, najświętszego znaku wiary katolików. W filmiku „artysty”, Jacka Markiewicza „Adoracja”. Pan milczy, na listy skierowane do pana odpowiada pan, że jest poza pana kompetencją wnikanie w treści
prezentowane w muzeach. Ale to jest naszą, obywateli – Kompetencją, a pan powinien działać w naszym imieniu.
Dalej - w filmie polskim mnożą się obrazy szkalujące postawy Polaków w czasie II wojny światowej – „Pokłosie” Pasikowskiego, „Obława” Krzyształowicza. Filmy dotowane hojną
Ręką przez Instytut Filmowy, znowu za publiczne pieniądze. Czy doprawdy te miliony poległych – na wszystkich frontach II wojny światowej, w powstaniu warszawskim, w bitwach Września ’39, tysiące , odznaczone przez Yad Vashem za ratowanie Żydów – zasłużyły sobie na obrazy tak szkalujące, jakich nie powstydziłby się najgorszy wróg?
Nie wiem, nie rozumiem , jakie są kompetencje ministra kultury , skoro takich ponurych, zalewających nas zewsząd zjawisk nie zauważa. Po co nam legion urzędników, grzebiących w papierach i paragrafach, kiedy gmach polskiej kultury niszczony jest od fundamentów?
Nie chciałabym sądzić, że to, co się w kulturze polskiej dzieje to zaplanowana , sterowana akcja, niestety, wiele na to wskazuje. Kiedy z całej tradycji, dorobku pokoleń nie zostanie już kamień na kamieniu pan także będzie za to odpowiedzialny.
dr Elżbieta Morawiec
b. kierownik literacki Narodowego Starego Teatru w Krakowie
8.Listopada.2013r.