Blog KN
Krzysztof Nagrodzki. Z listów do przyjaciół. I znajomych. Perspektywa z zaćmą.
Zobacz chłopie jak robią nas w konia. Jak za dawnych czasów. Okazuje się, że myśl postępowa jest – jak zresztą sama nazwa wskazuje – wieczna.
Dlatego żeby się nie wygłupiać na stare lata jakimiś oficjałkami ple-ple – a to o Smoleńsku, a to strasznym Kaczyńskim, Macierewiczu, PiS-ie, który - jak wszystko na tym padole - nie jest doskonały, bo niedoskonali wszyscy jesteśmy*, to znowu o znaczących sukcesach i niezłych perspektywach – jak to drzewiej bywało w partyjnej telewizorni sławiącej świetlane postępowe rządy, dlatego Kolego trzeba SYSTEMATYCZNIE sięgać do zakazanych przez towarzyszy postępowców mediów.
To teraz jeszcze łatwe. W Polsce. Bo w Chinach już nie. A ponieważ lubisz koncentrować się na tym co poza naszym zasięgiem a nie na tym na co możesz mieć (jeszcze) wpływ, wciąż namawiam do określenia wprzódy celu.
Inaczej będzie tak, jak w ostatnim liście: Masa ogólników i konkluzji bez dowodu, bez uzasadnienia, nie wiadomo z czego wynikających a potwierdzających jednak podejrzenie o lęk (bo przecie nie indolencję intelektualną – skreślam jeszcze, póki co, tą opcję) przed sięganiem w…hmmm…otchłań wieczności.
A bez tego - upieram się – wiele z trudnych analiz będzie skazanych na połowiczność, a przez to wielkie prawdopodobieństwo błędu. Strategicznego błędu, bo w krótszej perspektywie efekt jakiś – przyznaje - można uzyskać. Ale co z tego?...
Nie widzisz jakie wywijasy wykonują np. tzw. politycy (napisałem „tzw.” ponieważ prawdziwa polityczność jest – z definicji- zajęciem dla wszystkich rozumiejących cel i sens naszej wędrówki po tym padole), jak „ludzi władzy” wchłania i niewoli żądza dominacji, rwania, a chociażby utrzymania się jeżeli nie na górze, to przynajmniej jak najbliżej czubka? (Czubki… to brzmi dosyć dwuznacznie, ale niech tam!)
Nie widzisz jakie głupoty można wyplatać publicznie, jakie draństwa wymyślać (przygotowywać?....), jak zapierać się samych siebie i swoich –udokumentowanych przecie - wypowiedzi z wczoraj dla efektu dzisiaj? Nędznego efektu zauważymy. Ale czasami się udaje. Udaje na tyle, na ile zleminguje społeczeństwo, obywateli, naród.
Wolisz o tym co na wyciągnięcie reki tu i teraz i o d….Maryni? Można. Ale dlaczego tylko taka, dziwaczna w dodatku w naszym wieku, perspektywa. Zaćma?
* Oczywiście uwaga ta nie dotyczy sentymentów do towarzyszy z szeroko rozumianej lewizny. Tam doskonałość jest ponadczasowa, ponieważ z giętkości kręgosłupa umożliwiającego przeróżne wygibasy etyczno-praktyczne wynika. Praktyczność jeźdźców codzienności. Strach zagląda w oczy później. Do tego trzeba mieć wyobraźnię. I wiedzę. Pobieraną nie tylko ze skróconych podręczników pragmatyzmu.
PS. Zobacz w jakim kierunku zmierza ta kolejna postępowo majstrowana cywilizacja. Koniecznie. Może to podziała na Ciebie nieco otrzeźwiająco - ukonkretniająco?...
Niszczący pochód ideologii gender
Kto jeszcze nie słyszał o ideologii gender, zapewne o niej usłyszy. Oby wiadomości jej dotyczące były prawdziwe i nie poznane zbyt późno. Bo o gender trzeba mówić póki jeszcze można się przed ta śmiercionośna ideologie) bronić.
Czym więc jest gender ideologia? Najkrócej można powiedzieć, że to nowa forma totalitaryzmu, mająca na celu zniszczenie człowieka jako człowieka, bez względu na to, kim jest i skąd pochodzi.
Gender ideologia głosi, że każda z osób, która twierdzi, iż człowiek rodzi się jako kobieta lub jako mężczyzna, wychowuje się w rodzinie, którą tworzą matka, ojciec i dziecko lub dzieci, sam chce założyć rodzinę jako związek mężczyzny i kobiety,
jest osobą zacofaną, reakcyjną, zniewoloną przez kulturę i religię - i przez to w gruncie rzeczy niebezpieczną dla społeczeństwa. Gender ogłasza, że każdy z nas ma prawo wyboru tożsamości płciowej, że rodzina to związek osób tej samej płci, że wolny jest tylko człowiek, który może uprawiać seks bez ograniczeń i odpowie-
- działalności, a prawem każdego człowieka winno być prawo do dokonania aborcji. W pakiet działań genderowych na pierwszym miejscu wpisana jest seksualizacja wychowania. Widoczna jest ona w mediach, w popkulturze i modzie, ale przedewszystkim chce zakrólować w szkole.
Gender plany dla szkoły i wychowania seksualnego
Wiosną tego roku powstał projekt ustawy, na mocy której miał wejść z dniem 31 sierpnia tego roku w obowiązkowy program nauczania na wszystkich poziomach kształcenia w szkole, przedmiot „Wiedza o seksualności człowieka". Póki co, działania nad wprowadzeniem projektu tej ustawy w życie zostały wstrzymane. Zapewne jednak nie zostały wstrzymane na zawsze.
Autorzy projektu ustawy, o której mowa, powołują się na doświadczenia innych krajów oraz na standardy Światowe) Organizacji Zdrowia (WHO). które ponoć powstały po latach rzetelnych badań i doświadczeń.
Zdaniem projektodawców, standardy te odpowiadają potrzebom dziecka, zapewnią jego harmonijny rozwój w sferze psychicznej i fizycznej, oraz staną się dobrą bazą do budowania umiejętności tworzenia relacji interpersonalnych, koniecznych w dorosłym, szczęśliwym życiu.
Wszystko to brzmi pięknie i przekonująco. Spójrzmy jednak na owe standardy - i niech one przemówią same za siebie.
Standardy wychowania seksualnego w Europie według WHO