Nie, Kolego, nie będzie o tych biedakach szukających w prostych alkoholowych czy narkotykowych zakamarkach furt do raju – jakiegoś chwilowego raju, czy choćby raiku… jakiegoś ersatzu piękna, dobra, spokoju duszy. Spójrzmy ze smutkiem na innych – naćpanych pychą i ogarniętych pomrocznością własnej nieomylności

; niedopuszczających – przynajmniej tak to wygląda, kiedy się widzi i słyszy, czyta ich publiczne perorowanie – wątpliwość, czy potrzebę jednak głębszej weryfikacji tych …powiedzmy – przemyśleń. To, co bywa czasami niezbędne w warunkach bojowych, ten automatyzm odruchów, staje się nieznośną manierą w publicznych – przecie pokojowych starciach. Chyba… Chyba, że to towarzystwo nasycone postępowa lewizną wciąż jest w boju. Od czasu, kiedy „ruszyło z posad bryłę świata”, aby po wymordowaniu tysięcy i milionów, aby po trupach i zgliszczach dużej części świata nadal nieść zarzewie owego szatańskiego postępu. Piszę „szatańskiego”, ponieważ to w istocie stały antyczłowieczy program destrukcji umysłu, degeneracji woli, a w końcu – duszy. Również duszy dobrowolnego infantylniaka - „niewierzącego”. Napisałem „dobrowolnego niewierzącego ”, ponieważ każdy kto został zatruty, ma szansę na ratunek. Trzeba to zostawić Opatrzności, Łasce… Instancji Najwyższej – Bogu. Zawsze żądasz konkretów. A mnie się równie zawsze wydaje, że w naszym wieku to są właśnie najwłaściwsze konkrety… No, ale niech będzie: Zacznijmy od potwierdzonej opinii o „Tym strasznym Kaczyńskim”. Potwierdzonym przez… opinię. Własną. Nie migaj się – uczestniczysz w tym powtarzaniu. Ile razy prosiłem Cię, żebyś rzucił choćby jeden, dwa przykłady – niechby do dyskusji – potwierdzające ową „straszność”? - No, ile ? I ile razy w odpowiedzi zmieniałeś temat. Mówiąc wprost – migałeś się jak dziecię, przyłapane na braniu w rączkę czegoś brudnego. Tak zresztą jak owym małowiedznym bełotem na temat strasznego Średniowiecza (Pisałem Ci już o tym - również w książce "Mistyfikatoryka" , zatem tylko przypomnę Ci ostatni odsyłacz z kwietnia ub.roku: http://katolickie.media.pl/index.php/publikacje/publikacje-czlonkow-ol-ksd/12069-krzysztof-nagrodzki-prostota-i-prostactwo) Nie atakowałem Twojej siarczystej konkluzji. Chciałem jedynie sprawdzić, jakimi drogami do niej zostałeś doprowadzony… Można by złośliwie zapytać: Intelektualnymi czy…służbowymi?... Jeżeli służbowymi – to jedna sprawa. Każdy orze jak może. Albo jak musi. Z jakichś powodów. Natomiast, jeżeli intelektualnymi – to może jest szansa na podjęcie wysiłku. W każdym wieku. - „W każdym wieku myśl człowieku” ( to moje - ? kn) I nie daj się nasycić, naćpać…własną pychą. Zanim weryfikacja przez również własny, za przeproszeniem, tyłek nie pomoże w wychodzeniu z pomroczności. Jasnej. Jasne?! To apel do każdej super postępowej kasty. "Naćpanej" pychą. Ona zawsze ogranicza możliwości intelektu. To ostrzeżnie do... do nas wszystkich. Bo pycha to diabelski atrybut zwodzenia. Każdego! Zmieniają się jedynie atrybuty owego naćpania, omamiania. *** Smutne PS. AD 2019.Styczeń. Wojciech Czuchnowski: "Zabójca Pawła Adamowicza ostatnie lata spędził w zakładzie karnym. Odkąd rządzi PiS w placówkach publicznych puszcza się tylko TVP. Jest więc jasne jaki przekaz do niego docierał. Aż dotarł..." (za GPC z 18.1.19) Brrr... Podoby tembr "analiz" można było usłyszeć po tragedii smoleńskiej. - Co powoduje takie trudne stany... intelektualne?...Duchowe?... - Nakaz?... - Nakaz skąd płynący? - Z serca, umysłu, od prowadzących?... Prowadzących do... kn *** PS2 Zaproszeniowe :-) Jakoś tak wyszło, że mam stronę indywidualną. Bedziesz miał czas i ochotę - wpadnij :-) Tak się wchodzi: http://krzysztofnagrodzki.pl/ I to nie wiąże nic a nic z pewnym zastojem na portalu - po prostu to była jakaś awaria rutera. Więc zanim się wymieniło i uruchomiło... za: http://www.katolickie.media.pl/index.php/publikacje/publikacje-czlonkow-ol-ksd/13215-z-listow-do-przyjaciol-i-znajomych-nacpani