Aktualności
KSD W NOWYM JORKU - sukces Fetiwalu Polskich Filmów Dokumentalnych KSD w NY
Sukces Festiwalu Polskich Filmów Dokumentalnych
Nowy Jork – październik 2018
Festiwal „Współczesna Polska – Wierząca, Walcząca, Trwająca” zorganizowany przez Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy z Warszawy przy współpracy polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych odbył się 12-14 października w Hunter College na Manhattanie. Uczestniczyli w nim reżyserowie Piotr Zarębski, Grzegorz Braun, Mariusz Pilis, Bartosz Gawron i Gabriela Szreder.
Wyświetlono 12 filmów obrazujących najnowszą historię Polski podzieloną na trzy grupy tematyczne. Pierwszego dnia „Polska Wierząca” widzowie obejrzeli kulisy szykan Prymasa Stefana Wyszyńskiego przez SB, relacje przyjaciół Kardynała Karola Wojtyły z jego wyboru na Stolicę Piotrową oraz heroiczne postaci bł. ks. Jerzego Popiełuszki i Zdzisława Peszkowskiego, kapelana rodzin katyńskich. Drugiego dnia „Polska Walcząca” przedstawiono kultową postać Rafała Gan-Ganowicza, polskiego najemnika walczącego z sowietami w Afryce, dramat stanu wojennego, zmagania „Solidarności” i zdradę jej przywódców oraz fenomen patriotycznych ruchów kibiców piłkarskich. Trzeciego dnia „Polska Trwająca” pokazano katastrofę smoleńską i tragedię jej rodzin oraz postać Wiktora Węgrzyna i Rajdów Katyńskich symbolizujących trwanie Polski na Kresach wbrew wszelkim dziejowym zawieruchom.
Przebicie się z imprezą kulturalną w Nowym Jorku nie jest proste, ale mimo to festiwal był sukcesem. Został zorganizowany na amerykańskiej uczelni, tak aby dotarł do młodzieży. Dopisała Polonia, wielu jej przedstawicieli przyprowadziło amerykańskich znajomych. Niektórzy przybyli z odległych stanów. Prawie wszystkie filmy miały światową premierę w wersji angielskiej, dzięki czemu wielu Amerykanów po raz pierwszy mogło się czegoś dowiedzieć o historii Polski. Wszyscy byli przejęci, pierwsza recenzja festiwalu pierwszego widza wychodzącego z sali kinowej na pierwszą przerwę brzmiała „it’s fantastic”. Pewna Amerykanka przyjechała z 90-letnią mamą tylko na pierwszy dzień, ale po obejrzeniu filmów wróciła z nią na wszystkie, a pod koniec była tak poruszona, że próbowała rozmawiać łamaną polszczyzną. Polska przyciąga i urzeka. Reakcje widowni też mówiły same za siebie – brawa po projekcjach, dziś już praktycznie niespotykane, szloch w dramatycznych sytuacjach, śmiech z buńczucznych przemówień Wałęsy.
Organizatorzy zrezygnowali z konferencji prasowej na rozpoczęcie, ponieważ wszyscy chcieli przede wszystkim zobaczyć filmy, a dopiero potem porozmawiać z reżyserami. Zaoszczędzone w ten sposób środki przeznaczono na… poczęstunek, który też miał pewien zaskakujący wydźwięk. Przedstawiciele Polonii komentowali wręcz ze wstydem, że to nie oni goszczą organizatorów, tylko Polska przyjeżdża do nich ze smakołykami. Takie czasy…
Festiwal doskonale wpisuje się we współczesną tendencję odkrywania przez Polaków własnej przeszłości i opowiadania o niej innym. Tendencja ta jest niezwykle silna, powstają dokumentalne strony internetowe, kanały telewizyjne i filmy, księgarnie są pełne książek o historii, liczące się czasopisma wydają dodatki historyczne. Dzieje się tak dlatego, że przez kilkadziesiąt ostatnich lat wolne narody mogły swobodnie badać i opisywać swoje dzieje, a nawet prowadzić politykę historyczną, a my byliśmy tej możliwości pozbawieni. Co gorsza, pseudo-historyczne narracje produkowane przez sowietów i ośrodki wrogie Polsce, zarówno na potrzeby krajowe, jak i zagraniczne, przedstawiały zakłamany obraz naszej historii, czyli bohaterów nazywano bandytami i odwrotnie, ważne wydarzenia skazywano na zapomnienie, zamazywano pojęcia, wymyślano przebiegłe neologizmy. Polska nie mogła się bronić, ale teraz nadrabiamy zaległości, poznajemy naszą przeszłość i przedstawiamy ją innym.
Historia determinuje tożsamość, a akurat my Polacy nie mamy się czego wstydzić, co pokrótce przedstawił prof. Jacek Knopek, politolog z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, w kończącej festiwal prelekcji o wkładzie Polski w rozwój cywilizacji. Jaki to wkład? Obroniliśmy Europę przed najazdem otomańskim i bolszewickim, pomogliśmy wygrać Bitwę o Anglię, Powstaniem Warszawskim zatrzymaliśmy pochód Stalina na Zachód, a ostatnio, jak pokazano w filmach, ocaliliśmy chrześcijańskie wartości, poszanowanie prawdy i przy okazji własną tożsamość. Nasz naród z tysiącletnią historią trwa i wciąż ma coś istotnego do powiedzenia, także mieszkańcom Ameryki. Stajemy się znowu ważni, a nasi chłopcy na mechanicznych rumakach w barwach husarii są entuzjastycznie witani na Kresach.
I to nie koniec historii. Wkrótce na stronie ksd.media.pl pojawi się reportaż z festiwalu, w grudniu Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy zainauguruje w Centrum Polsko-Słowiańskim izbę pamięci Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej z udziałem Senatora RP prof. Jana Żaryna a w przyszłym roku ma nadzieję pokazać w Nowym Jorku kolejne filmy dokumentalne.