Strona główna
Polska pod Krzyżem. 14.09.2019, Włocławek - lotnisko, tam, gdzie był św. JPII z nami
Polska pod Krzyżem! Ojczyzna potrzebuje modlitwy!
Od narodzin chrześcijańskiej Polski, modlili się jej obywatele o pomyślność ojczyzny. Doświadczani wojnami, zawsze w najtrudniejszych momentach, zwracali się do Bożej Matki o wstawiennictwo. Nigdy się nie zawiedli. Obecna na ryngrafach i kaplerzach, chorągwiach i medalikach, była opiekunką i orędowniczką. Ostrobramska, Częstochowska, Kodeńska, stała się Maryja Królową Polski, Hetmanką polskiego żołnierza. W rycerskim ślubowaniu, czy żołnierskiej przysiędze, obecne było odniesienie do Pana Boga i przyrzeczenie wierności Jego Matce. To o jej wstawiennictwo prosili królowie na Jasnej Górze. Bożej pomocy wzywali na świętym Krzyżu władcy - Jagiełło zdążając pod Grunwald, czy Zygmunt Stary.
O naszym szacunku do Boga i Matki Najświętszej stanowią nasze dzieje, ale też kultura. Literatura polska pełna jest dzieł, w których codzienność danej epoki, przedstawiona jest również w jej wymiarze duchowym. Kochanowski, Krasiński, Słowacki, Norwid, Sienkiewicz, Kasprowicz, Asnyk, Lechoń - najwięksi z twórców, nie wstydzili się świadczyć swej wiary i pokazywać postronnym, czym jest ona dla Polaków. Wystarczy wspomnieć choćby jedną z najbardziej znanych Mickiewiczowskich fraz, którą autor w usta Konrada wsadził w scenie I, III części „Dziadów”:
Słuchaj ty! — tych mnie imion przy kielichach wara!
Dawno nie wiem, gdzie moja podziała się wiara,
Nie mieszam się do wszystkich świętych z litaniji,
Lecz nie dozwolę bluźnić imienia Maryji”.
Dziś mniejszym się wydaje zagrożenie militarne od ideologicznego. Coraz szerzej rozlewa się w świecie nihilizm i demoralizacja. Neguje się wartości chrześcijańskie, odrzuca Ewangelię i Dekalog, wyrzuca z życia Pana Boga. Trwająca od zarania dziejów walka dobra ze złem weszła na kolejny poziom. Na naszych oczach próbuje się zniewolić dusze najmłodszych. Zabrać im przynależną wiekowi niewinność, splamić serca grzechem. Naszą odpowiedzialnością przed Bogiem, przeszłymi i przyszłymi pokoleniami jest ocalić ojczyznę przed deprawacją, zniszczeniem ducha. Musimy zatem stanąć do modlitwy i błagać Pana Boga o ocalenie.
Przypomnijmy sobie, jak w 1920 r. odpowiedzieli Polacy na wołanie Episkopatu o modlitwę i pokutę. Świadomi tego, że Pan Bóg może posłużyć się nimi, by ocalić Europę przed barbarzyństwem sowieckiej nawałnicy, pamiętając przepowiednie bł. Wandy Malczewskiej, wezwali biskupi naród do jedności i modlitwy. Obradujący w dniach 27-29 lipca na Jasnej Górze biskupi, pod przewodnictwem kardynałów Aleksandra Katowskiego i Edmunda Dalbora, dokonali poświęcenia Polski Najświętszemu Sercu Pana Jezusa i ponownie wybrali Maryję na Królową Polski. Wezwali też wiernych w specjalnej odezwie do ufności w opiekę Królowej Polski i zaangażowania w obronę zagrożonej Ojczyzny. Rozpoczęła się Wielka Nowenna Błagalna, która zakończyła się 15 sierpnia. Tego dnia, we wszystkich stołecznych kościołach, przez całą dobę, wystawiony był Najświętszy Sakrament. Na jasnogórskich błoniach, leżąc krzyżem, modliło się 40 tysięcy wiernych!
Ówczesny nuncjusz apostolski w Polsce, późniejszy papież Pius XI, Achille Ratti, mimo ostrzeżeń i namowy swych przyjaciół, pozostał w Warszawie. Tak zachwyciła go postawa Polaków, ich zjednoczenie w wierze, żarliwa modlitwa, że kiedy już został kolejnym następcą św. Piotra, kazał w Castel Gandolfo, letniej rezydencji papieskiej, namalować na ścianie kaplicy „Cud nad Wisłą”. Powstałe wtedy dzieło do dziś można podziwiać.
Czy nas, współczesnych Polaków, stać na równie żarliwą modlitwę? Czy, jak nasi przodkowie, mamy w sobie dość wiary, by stanąć u Krzyża i prosić o ratunek dla Polaków? Nie stoją zbrojne wojska u granic ojczyzny. Wróg jest jednak dużo groźniejszy. Prorocy bezbożnej ideologii, głoszący fałszywą tolerancję, poprzebierani w kostiumy obrońców praw człowieka i wolności od wszystkiego, obejmują wysokie urzędy, wchodzą do placówek edukacyjnych, szefują mediom.
Czas próby nadchodzi. Podobnie, jak w latach 80-tych i dziś musimy się „policzyć”. Zróbmy to 14 września pod Krzyżem na lotnisku Włocławek - Kruszyn.
Podejmijmy wezwanie i zawołajmy do Pana słowami pieśni:
„(…)Spod znaku Maryi rycerski my huf!
Błogosław nam, Chryste, na bój!
Stajemy jak ojce, by służyć Ci znów!
My Polska, my naród, lud Twój!(…)”
Więcej szczegółów dotyczących wydarzenia modlitewnego „Polska pod Krzyżem” na stronie www.polskapodkrzyzem.pl
Anna Dąbrowska
sekretarz ZG KSD