Publikacje

spod Jasnej Góry...15 sierpnia 2017r.

  ...z mego okna, w Częstochowie...


Matka Boska_Czestochowska

         Myślę sobie o tej mojej kochanej Polsce,  a w głowie brzmią pytania: Czy my, jako naród, godni jesteśmy dziś swojego kraju, przodków, naszej historii? Czy w swej masie zasłużyliśmy na wolność i niepodległość? 

         Jeśli tak, dostaniemy ją, jeśli nie, trzeba nam walczyć o nas samych, żeby zasłużyć. Zmarnowaliśmy tak wiele darów. Dostaliśmy wspaniałych Świętych, tyle znaków, tyle dobra i co? Zapomnieliśmy, zniszczyli, zlekceważyli, sponiewierali. Wszystko na własne życzenie. 

         Trzeba teraz w znojnym pocie robić swoje i mieć nadzieję, że podniesiemy się. Dobry Pan Bóg! 

         Póki co, idą  - piękni, rozmodleni Pielgrzymi. W ich modlitwie nadzieja. Od kilku dni, od rana do wieczora, rozbrzmiewa moja ulica pieśniami Pątników. W  większości młodych. Zmęczonych, spalonych słońcem i szczęśliwych ludzi. Idą z Kaszub, Pomorza Zachodniego, Warmii, Kujaw… Serce rośnie. 

         Może to właśnie dzięki ich modlitwie wciąż mamy Polskę?


/ad/ 14/15.sierpnia.2017r., pod Jasną Górą